Kotwice szczecińskie – kotwice pamięci i nadziei… (zaproszenie i program)
Zapomniane pomniki techniki i historii morskiego Szczecina…
Spacer szlakiem kotwic szczecińskich
Autor projektu: Wiesław Seidler – emerytowany nauczyciel akademicki PSM i WSM, pomysłodawca i wieloletni Koordynator Szczecińskiego Programu Edukacji Morskiej, pasjonat morza i kotwic, żeglarz, płetwonurek, dziennikarz… (na zdjęciu)
Patronat (organizator): Żegluga Szczecińska – Turystyka i Wydarzenia
Termin – sobota, 31 lipca 2021, godz. 11.00-13.30 (czas spaceru – 2-2,5 godz.)
Krzyż, kotwica i serce to bodajże najbardziej popularne w dziejach symbole graficzne, oznaczające kolejno – wiarę, nadzieję i miłość. Kotwica (dawniej kotew, kotwa, ankier), to „urządzenie do utrzymywania statku w miejscu, na wolnej przestrzeni wodnej…”. Niewątpliwie pierwszym rodzajem kotwicy był przywiązany na powrozie odpowiedni kamień, a dzisiaj ocenia się, że w światowej żegludze – śródlądowej i morskiej – używa się ok. pięć tysięcy (!) wzorów kotwic, z czego najbardziej popularne są cztery podstawowe modele, w tym: kotwice czterołapowe, admiralicji, patentowe, i lemieszowe. Popularny rysunek i znak graficzny kotwicy, jako symbolu nadziei, to właśnie stylizowana kotwica admiralicji…
Duże kotwice okrętowe na ogół kończą służbę i żywot wraz ze statkiem, lub najczęściej razem z nim są złomowane. Tylko niektóre mają więcej „szczęścia” i potem jako ciekawe eksponaty wzbogacają nie tylko kolekcje muzeów morskich czy historycznych, ale też jako swoiste pamiątki morskiej historii zdobią po prostu place i ulice nie tylko miast portowych, ale i wielu innych, nawet daleko od morza. Dlaczego tam trafiły?… Są przecież tylko jednym z technicznych wynalazków zapisanych trwale w dziejach ludzkości, ale równocześnie żaden z nich nie jest tak popularny, jak kotwice? Są „wszędzie” wokół nas, w przestrzeni publicznej – w żegludze, sztuce, ikonografii, grafice, heraldyce, sztuce, rzemiośle, jako pamiątki, ozdoby, itp., itd., wreszcie jako wymowny Znak – Kotwica – Polski Walczącej…
Tylko w naszym morskim, portowym i stoczniowym Szczecinie takich pamiątkowych „ulicznych” kotwic można naliczyć i znaleźć co najmniej kilkadziesiąt (?), i to w samym centrum, z jedną z największych i najciekawszych potężną „Kotwicą Sediny”, zdobiącą Plac Tobrucki, na miejscu byłej przedwojennej tzw. Fontanny Manzla. Spacer potencjalnym „szlakiem pamiątkowych szczecińskich kotwic” proponuję rozpocząć właśnie od niej, idąc dalej – na początek – w ciągu jedenastu „fotostopów”, w tym (proponowane nazwy):
1) „Kotwica Sediny” – na Placu Tobruckim (takie kotwice „nosi” …krążownik „Aurora”);
2) „Kotwica Trzech Kapitanów” – Plac Orła, przed bazyliką (i inne kotwice);
3) „Kotwica Związku Zawodowego Marynarzy i Portowców” – ul. Grodzka, przed SP 63;
4) „Kotwica Rybaków Dalekomorskich” – i inne, Bulwar Piastowski;
5) „Kotwica Jana z Kolna” – Nabrzeże Jana z Kolna, przy fontannie;
6) „Kotwice Słuchaczy PSM” – Wały Chrobrego, przed gmachem głównym AM;
7) Kotwice Muzealne – Oddział Morski Muzeum Narodowego, przed gmachem i w skansenie;
8) „Marynarz z Kotwicą” – na wieży Urzędu Wojewódzkiego;
9) „Kotwice Studentów WSM/AM” – ul. Starzyńskiego, przed akademikiem AM;
10) „Kotwica Niepodległości RP” – skwer, ul. Kujawska/al. Wyzwolenia;
11) „Kotwica z krokusami” – Plac Solidarności, wjazd na Trasę Zamkową.
Dalej zainteresowanym i wytrwałem polecam jeszcze kolejnych kilkadziesiąt (!) pomnikowych i innych kotwic szczecińskich, jak przed szkołami SP 56, SP 37, ZCEMiP (byłe ZSBO), czy kotwicę św. JP II (ul. Kordeckiego), kotwice ZUT, stoczniowców, czy wreszcie na Łasztowi, w porcie, w stoczniach, w marinach, witacz przy S 3, i dalej, i inne (na zdjęciach)…
Zapraszam…. Wiesław Seidler Szczecin, lipiec2021
