Takie wielkie powroty i powitania bohaterów wokółziemskich rejsów nawet w największych marinach i oceanicznych klubach żeglarskich nie zdarzają się często, tymczasem miejska marina w małym Kamieniu Pomorskim najpierw 4 czerwca br. powitała Mateusza Stodulskiego i jego „Sputnika III” (o czym piszemy osobno), a w sobotę po południu 9 czerwca br. równie gorąco powitany został Szymon Kuczyński, światowy rekordzista samotnej wokółziemskiej żeglugi non.stop, na najmniejszym jachcie „Atlantic Puffin”! (co też wielokrotnie relacjonowaliśmy). Wcześniej na powitanie Szymona wypłynęła na wody Zalewu Kamieńskiego asysta motorowodniaków i żeglarzy, ze „Sputnikiem III” na czele (na zdjęciach). Nic dziwnego, że ci dwaj znakomici żeglarze rozpoczynają i kończą swoje wielkie rejsy właśnie tutaj, są bowiem członkami JK Kamień Pomorski i oficjalnymi Ambasadorami miejscowej Mariny, tu też jest ich port macierzysty. Wrócili więc do siebie, do domu
Przypomnę, że po 270 dniach na morzu Szymon ustanowił rekord świata w samotnej okołoziemskiej żegludze na najmniejszym jachcie w historii – Maxus 22 (długość 6,36 m), wyprodukowanym w polskiej mazurskiej stoczni Nortman, która jest też jednym ze sponsorów jego rejsów. „Atlantic Puffin” – w asyście – przybił do pomostu mariny ok. godz. 17.30, witany najpierw przez rodzinę i przyjaciół, i przez spory tłum gości, żeglarzy i turystów, oraz przez Orkiestrę Marynarki Wojennej ze Świnoujścia Były gorące brawa, okrzyki i salut armatni, potem wreszcie – już na scenie – odbyło się oficjalne powitanie przez władze Kamienia i Suchedniowa (gdzie mieszka Szymon), oraz przez przedstawicieli PZŹ i ZOZŻ. List pochwalny Prezesa PZŻ Tomasza Chamery przeczytał i wręczył Szymonowi członek Zarządu PZZ Zbigniew Jagniątkowski, a gratulacje i specjalny okolicznościowy grawerton (w załączeniu) przekazał Szymonowi Prezes ZOZŻ Zbigniew Zalewski (na zdjęciach). Szymon – jak zwykle skromny, uśmiechnięty i szczęśliwy, chociaż z pewnością zmęczony – podziękował wszystkim, w tym szczególnie swojej niezastąpionej „Brożce”, czyli Dobrochnie Nowak, i już zapowiedział, że ma kolejne żeglarskie plany Całość powitania prowadził gospodarz Mariny Marek Świderski, na zakończenie były jeszcze wspólne zdjęcia ze sponsorami rejsu. Jeszcze raz serdeczne gratulacje i gorące brawa dla dzielnego Szymona! Pomyślnych wiatrów, na dalsze plany!
Dodatkowo podczas powitania można było na stoisku Wydawnictwa MORKA kupić książkę Szymona i Dobrochny „Dookoła Świata o tak, o …”, otrzymać ich autografy, zrobić sobie wspólne zdjęcia, itd. Można też było później zwiedzić jacht, a na zakończenie Szymon opowiadał o swoim rejsie i prezentował slajdy. Na koniec była żeglarska biesiada i ognisko…
Dodam, że kilka dni wcześniej, dla odmiany w Szczecinie, zakończyła się bez medialnego rozgłosu blisko trzyletnia także wokółziemska załogowa prywatna wyprawa jachtu „Wassyl”. Ruszyli ze Szczecina we wrześniu 2015 r., by opłynąć świat przez siedem kontynentów i cztery oceany, czyli najdłuższą możliwą drogą. Ten cel zrealizowali do 20 lutego 2018, zamykając na Atlantyku wokółziemską pętlę, po przepłynięciu około 38 tys. Mm, i obchodząc przylądki Horn i Igielny. Na ren sezon mamy więc już trzy zakończone wspaniałe wokółziemskie zachodniopomorskie rejsy.. Który wybrać do głównej nagrody Rejs Roku 2018 PZŻ i ZOZŻ? Dla wszystkich trzech ogromne gratulacje i podziękowania za dobra żeglarską robotę, dla dobra polskiej bandery, a także Pomorza Zachodniego i Szczecina!
ZOBACZ: List ZOZZ
Tekst i zdjęcia: Wiesław Seidler
