Tydzień temu morski Szczecin uroczyście fetował na Łasztowi położenie kamienia węgielnego pod budowę Morskiego Centrum Nauki (MCN), a w sobotę 12 bm. ruszyła druga edycja Dziecięcego Uniwersytetu im. prof. Jerzego Stelmacha, czyli Szczecińska Szkoła Jungów, powołana rok temu właśnie przy MCN, na bazie porozumienia o współpracy z Zachodniopomorskim Okręgowym Związkiem Żeglarskim. Podobnie jak poprzednio nabór kolejnej 20-osobowej grupy „jungów” został przeprowadzony w czerwcu br., a pierwsze tegoroczne zajęcia odbyły się w sobotę 12 października, na Wydziale Nauk o Żywności i Rybactwa ZUT, w wyjątkowo symbolicznej dla morskiego Szczecina scenerii, przy potężnej kotwicy, śrubie okrętowej i 400-letnim …rekinie polarnym
Po wspólnych zdjęciach – z rodzicami lub dziadkami – i po wręczeniu indeksów, czekała jungów pierwsza przygoda z tajemnicami i wyjątkowym w kosmosie fenomenem Błękitnej Planety, Wszechoceanu i jego mieszkańców – ryb, bezkręgowców i wielorybów. Przekonali się, że wodę słodką od morskiej można po prostu odróżnić po jej smaku, co potem sprawdzili już fachowo salinometrem. Główną atrakcją było spotkanie z bogatą kolekcją ryb, bezkręgowców i wielorybów, nie tylko na zdjęciach, nie tylko z ich okazami w gablotach, ale i z żywymi rybami, w tym z błazenkami – krewniakami bajkowego i filmowego Nemo, w pracowniach i akwariach Wydziału. Pierwszymi przewodnikami po tym wyjątkowym i atrakcyjnym świecie oceanografii, biologii morza i ichtiologii byli Wiesław Seidler, emerytowany nauczyciel akademicki WSM, absolwent Wydziału Rybackiego, i Witold Sosnowski, pracownik naukowy obecnego WNoŻiR (na zdjęciach)…
Przypomnę, że ze strony MCN projektem kieruje Patrycja Skrobacka – Specjalista ds. Edukacji MCN, a Koordynatorem Szkoły Jungów – ze strony ZOZŻ – jest jej pomysłodawca Wiesław Seidler, członek Zarządu ZOZŻ, od wielu lat mocno zaangażowany w szczecińską morską edukację dzieci i młodzieży. Jungami są uczniowie klas 3-6 szczecińskich szkół podstawowych. Dalsze comiesięczne zajęcia i eksperymenty czekają ich m.in. w Akademii Morskiej, w Centrum Eureka, w innych pracowniach ZUT i US, a także w Centrum Treningowym Vulcan, na żaglowcu „Kapitan Borchardt”, i w Centrum Żeglarskim (więcej na szkolajungow.pl, i na centrumnauki.eu).
Przyszłość pokaże, czy spośród dzisiejszych jungów będą kiedyś stoczniowcy, rybacy, żeglarze, marynarze – kapitanowie lub mechanicy okrętowi, ludzie spod znaku kotwicy albo śruby okrętowej, ludzie morza – morskiego Szczecina i morskiej Polski…
Tekst i zdjęcia: Wiesław Seidler
