Tym razem przed „studentami” Dziecięcego Uniwersytetu im. prof. Jerzego Stelmacha – czyli Szczecińskiej Szkoły Jungów – było na grudniowych zajęciach naprawdę trudne zadanie, gdyż stanęli za sterami 100-tysięcznika, by bezpiecznie wejść nim do zatłoczonego portu, do tego w sztormie, nocą i w śnieżycy… Te emocje czekały ich w nowoczesnej doskonale wyposażonej pracowni symulatora manewrowego Wydziału Nawigacyjnego szczecińskiej Akademii Morskiej, gdzie rzeczywiście mogli poczuć się prawdziwymi wilkami morskimi. Najpierw pracowali na tradycyjnej papierowej mapie nawigacyjnej, by potem zająć miejsce marynarza wachtowego, ująć koło sterowe masowca i pod fachowym okiem wykładowców AM zakosztować żeglugi na torze wodnym i na otwartym morzu…
Prawdzie morze jeszcze daleko przed nimi, ale z wirtualnego mostka symulatora nawigacyjnego szczecińskiej AM trochę bliżej. Przecież już dzisiaj są jungami…
Tekst i zdjęcia: Wiesław Seidler
