50 lat temu, 4 lipca 1971 roku, w Morskiej Stoczni Jachtowej im. Leonida Teligi w Szczecinie odbyło się wodowanie jachtu „Polonez”, na którym w roku 1972 Krzysztof Baranowski wypłynął w transatlantyckie regaty samotnych żeglarzy. Regaty te były częścią rejsu samotnego dookoła świata Krzysztofa Baranowskiego klasyczną drogą wokół trzech przylądków. Matką chrzestną jachtu była Alicja Solska, żona premiera Piotra Jaroszewicza.
Byłem wówczas bosmanem jachtu „Nadir” Jacht Klubu AZS w Szczecinie i zostałem poproszony przez kierownika JK AZS Czesława Bobera aby popłynąć na wodowanie „Poloneza” z Komandorem JK AZS, Dziekanem Wydziału Budownictwa i Architektury Politechniki Szczecińskiej prof. Tomisławem Matyszewskim, i Rektorem Politechniki Szczecińskiej prof. Józefem Kępińskim, oraz ich małżonkami. W załodze miałem także kolegę ze studiów i z pokoju z akademika, studenta Wydziału Rybactwa Morskiego Wyższej Szkoły Rolniczej Wiesława Ślósarczyka.
Wypłynęliśmy wcześnie rano, mieliśmy trochę czasu do wodowania. Panie Profesorowe zaproponowały postój na śniadanie. Zakotwiczyliśmy na kanale Święta. Okazało się, że Panie Profesorowe znakomicie przygotowały śniadanie, było smaczne i obfite. Po śniadaniu popłynęliśmy do stoczni, podobnie jak wiele innych jachtów szczecińskich.
Było wielu żeglarzy, pracowników stoczni, oficjeli i dziennikarzy. Krzysztof Baranowski, pracujący wówczas jako dziennikarz, potrafił zadbać o medialne nagłośnienie. Nagłośnienie medialne było tak duże, że cała Polska kibicowała Krzysztofowi Baranowskiemu. A na powitanie po rejsie dookoła świata na Wałach Chrobrego przyszło wiele tysięcy szczecinian.
Załączam skan artykułów: Krzysztofa Baranowskiego o pierwszym rejsie „Poloneza”, w którym uczestniczyłem i który opisałem w artykule z dnia 11.12.2020 w dziale Historia oraz J. Wiśniewskiego z „Głosu Szczecińskiego” o rejsie „Poloneza” do Wielkiej Brytanii na start regat samotnych żeglarzy przez Atlantyk.
Artykuły dostępne w plikach PDF:
Załączam moje fotografie z dnia wodowania „Poloneza”.
Reportaż
