Strona główna » Jeszcze raz na Targach WIATR i WODA…rozmowa „Żagli” o PZŻ 2019, igrzyskach oraz …Trzebieży!

Jeszcze raz na Targach WIATR i WODA…rozmowa „Żagli” o PZŻ 2019, igrzyskach oraz …Trzebieży!

by ZOZŻ

1fot. Gwidon Libera / wiatriwoda.pl

Przeżyjmy to jeszcze raz – w sobotę 2 marca podczas 31. Targów WIATR i WODA w Warszawie prezes PZŻ Tomasz Chamera uczestniczył w rozmowie na temat największych wyzwań polskiego żeglarstwa w 2019 roku. Poza przygotowaniami do najbliższych igrzysk olimpijskich były poruszane także m.in. tematy tegorocznych Mistrzostw Świata Juniorów World Saling, oraz prac modernizacyjnych w Porcie Jachtowym Trzebież (czytaj więcej)

Spotkanie na scenie głównej targów prowadził gospodarz wydarzenia, redaktor naczelny „Żagli” Waldemar Heflich, a dodatkowym gościem był dyrektor sportowy PZŻ Dominik Życki. Rozmowa dotyczyła min. najbliższych igrzysk olimpijskich, które w 2020 roku odbędą się w Tokio, a dla żeglarzy w Enoshimie. Skoro mowa o igrzyskach, to spotkanie rozpoczęło się od podsumowania zeszłorocznych mistrzostw świata klas olimpijskich w duńskim Aarhus, gdzie zawodnicy mieli pierwszą możliwość zdobycia kwalifikacji olimpijskich dla kraju w poszczególnych konkurencjach, a w niektórych klasach rozpoczęły się już wewnętrzne kwalifikacje o imienne przepustki na igrzyska. – „Mistrzostwa świata klas olimpijskich w Aarhus to impreza, która w tak dużym formacie rozgrywana jest raz na cztery lata i stanowiła dla nas pewien etap sprawdzenia w jakim miejscu znajdujemy się w kontekście zbliżających się igrzysk. Nie ma co ukrywać, że te zawody nie wyszły zadowalająco i nie tego oczekiwaliśmy (…) – powiedział m.in. T. Chamera (…)
– „Może niekoniecznie można powiedzieć, że ponieśliśmy porażkę, ale wypadliśmy słabo w głównej imprezie sezonu, która dawała największe szanse zakwalifikowania kraju na igrzyska w poszczególnych klasach (…) Robimy wszystko, żeby polscy żeglarze znajdowali się na miejscach medalowych w najważniejszych imprezach, a nie tylko w tych mniejszej rangi” – potwierdził D. Życki (…)
– „Wracając do wniosków po mistrzostwach świata w Aarhus, postawiliśmy bardzo mocno na myśl szkoleniową i wynikiem tego jest funkcja Dyrektora Sportowego PZŻ w osobie Dominika Życkiego. Z kolei od pół roku współpracuje z nami też Karol Jabłoński (…) Wydaje nam się, że na brak kwalifikacji olimpijskiej w klasach 49er i 470 podczas zeszłorocznych mistrzostw świata (w tym dla Agnieszki Skrzypulec – WS), miały wpływ niuanse, które trzeba poprawić (…) – oznajmił dalej T. Chamera.
W dniach 15-22 sierpnia 2019 roku w japońskiej Enoshimie odbędą się regaty Olympic Test Event, które będą ważnym etapem przygotowań do zawodów olimpijskich, ponieważ będą miały podobną formułę. Jest to jeden z najważniejszych punktów na mapie startów naszych żeglarzy w obecnym sezonie (…) – (…) Ze względu na to, że w Aarhus nie uzyskaliśmy kwalifikacji olimpijskich w niektórych klasach, to w tym roku bardzo ważne będą także między innymi mistrzostwa świata w klasach 49er i 470. Pomimo, że zawodnicy tych klas słabiej wypadli w Danii to nadal uważamy ich za nasze nadzieje medalowe na igrzyskach. (…) Oczywiście szanse na zdobycie przepustek olimpijskich mają także nasi zawodnicy w klasach 49erFX, Finn czy Laser Standard. Ponadto miłą niespodziankę może sprawić młoda męska załoga w klasie 470 czy reprezentanci klasy Nacra 17, więc czeka nas dużo sportowych emocji – przedstawił sytuację D. Życki.
Nie mogło zabraknąć pytania o Mistrzostwa Świata Juniorów World Sailing, które odbędą się w Gdyni w terminie 17-20 lipca, i które będą najbardziej prestiżową imprezą żeglarską w tym sezonie w naszym kraju. To wyraz uznania ze strony Międzynarodowej Federacji Żeglarskiej World Sailing, że powierzyła organizację takiej imprezy właśnie Polsce (…)
– (…) Już mamy zgłoszonych ponad 540 zawodników z 66 państw (…) Te mistrzostwa będzie poprzedzał tradycyjny festiwal Volvo Gdynia Sailing Days (…) Zdecydowaliśmy również, że gdyńskie Targi Wiatr i Woda odbędą się w terminie mistrzostw świata juniorów. Będzie to wspaniała okazja do tego, żeby pokazać cały potencjał naszego żeglarstwa, naszego przemysłu jachtowego i sportów wodnych (…) Chcemy pokazać, że możemy stanowić wzorzec w organizacji takich wydarzeń – mówił o prestiżowych regatach prezes T. Chamera (…)
Na koniec Waldemar Heflich poruszył temat modernizacji Portu Jachtowego Trzebież, który jest kolebką polskiego żeglarstwa, ale przez ostatnie lata daleko mu było do dawnej świetności. – „Sytuacja z ostatnich lat jest dla nas plamą na honorze, ale obecnie odnawiamy port w Trzebieży. Około dwa lata temu pozyskane zostały środki finansowe w ramach funduszy z Unii Europejskiej, ale długo trwało zanim projekt modernizacji został rozpoczęty. Po tym jak została powołana Fundacja Port Jachtowy Trzebież, gdzie fundatorami są ZOZŻ i PZŻ, a projekt zaczął być realizowany i ta współpraca układa się bardzo dobrze. Pierwotnie projekt miał zakończyć się z końcem ubiegłego roku, ale niestety początkowe opóźnienia, które nie wynikały z naszej winy, spowodowały przesunięcie terminu ukończenia prac. Na szczęście marszałek województwa zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz jest przychylnie nastawiony do tego projektu i bardzo mocno nam pomaga, dzięki czemu termin finalnego odbioru prac został przesunięty na maj. Na posiedzeniu zarządu PZŻ, który odbył się kilka dni temu w Warszawie, gościliśmy zarząd fundacji i został przedstawiony stan zaawansowania prac. Już teraz widać nową Trzebież i ośrodek, który nie będzie przynosił wstydu. Największym wyzwaniem, przed którym stoimy, jest funkcjonowanie tego ośrodka. Jednak jestem pewny, że będzie to wizytówka PZŻ, a nie powód do wstydu” – zakończył spotkanie prezes PZŻ Tomasz Chamera.

Autor: ew/pya.org.pl gospodarkamorska.pl

Wybrał: Wiesław Seidler

Powiązane artykuły